Loading

Zadbaj o plon w niekorzystnych warunkach pogodowych

01.06.2016
Nawożenie azotowe jest podstawowym czynnikiem plonotwórczym. Jednak już jego efektywność jest daleka od tego czego byśmy oczekiwali. Dlaczego tak sę dzieje?

Przyczyn jest kilka:

  • nieuregulowane pH gleby i związane z tym ograniczenia w pobieraniu składników,
  • deficyt opadów konieczny do rozpuszczenia wysianego nawozu i przemycia składnika do strefy korzeniowej,
  • ograniczone zasoby wodne gleby uniemożliwiające pobieranie składnika,
  • deficyt drugorzędnych składników makroelementowych koniecznych do skutecznego wbudowania azotu w tkanki rośliny,
  • deficyt mikroelementów odpowiadających za przemiany azotu w roślinie,
  • zbyt duże jednorazowe dawki azotu

Wszystkie te czynniki sprawiają, że stosowane nawożenie azotowe nie przynosi oczekiwanych rezultatów, a jego efektywność osiąga zaledwie poziom 40 – 50%. Jeżeli nałożymy na ten parametr cenę czystego składnika N wynoszącą ok. 3,5zł/kg to okazuje się, że dużą część potencjalnego zysku zjadają nam straty azotu.

Co zatem robić aby zwiększyć efektywność nawożenia azotowego? Jednym ze sposobów (poza oczywiście koniecznym uregulowaniem odczynu) jest stosowanie dawek dzielonych w nawożeniu azotem. Rozwiązanie to nie jest niczym nowym w naszych gospodarstwach. Jednak stosowanie dawek dzielonych niesie za sobą inne zagrożenie. Azot stosowany „na kłos” jest często aplikowany już w okresach o mocno ograniczonych opadach, a z sytuacją tego typu mamy do czynienia w tym roku w wielu regionach kraju.

Jak zatem połączyć efektywność stosowania azotu w dawkach dzielonych z ograniczeniami jakie narzuca nam przebieg warunków pogodowych? Nie możemy zrezygnować z późnych dawek azotu gdyż są one odpowiedzialne za wielkość plonu (ograniczenie redukcji plonu w okolicach fazy kłoszenia), a przede wszystkim za jego jakość. Pszenica która wydaje plon na poziomie 6 t/ha przy oczekiwaniu, że spełni parametry ziarna konsumpcyjnego gromadzi w plonie zasadniczym 135 kg/ha N, jeśli miałaby być tylko materiałem paszowym ilość ta spada do zaledwie 105 kg. Różnica jest więc istotna, a niedobór tych 30 kg/ha N może skutkować  znacznym zmniejszeniem ceny za zebrany plon. Przy wyższych plonach ilość ta proporcjonalnie rośnie. Zatem musimy sięgnąć po rozwiązanie, które z jednej strony dostarczy azotu niezależnie od przebiegu pogody, a z drugiej poprawi efektywność jego wykorzystania, dając szansę za zebranie plonu o lepszych parametrach jakościowych, a tym samym o wyższej potencjalnej cenie zbytu. Rozwiązaniem takim jest NITROSPEED 39

Dlaczego? Ponieważ skutecznie dostarcza roślinom azotu nie poprzez korzenie, ale przez liście, co eliminuje ograniczenia pobierania wynikające z warunków glebowych i będących pochodną niepoprawnych stosunków wodnych (szczególnie deficytów opadów). Jednak dostarczenie samego azotu to nie wszystko. NITROSPEED 39 dostarcza także magnez – składnik odpowiedzialny za syntezę chlorofilu i transport asymilatów do organów zapasowych, co zwiększa produkcje i akumulację składników w plonie.

Samo dostarczenie azotu nie daje nam jednak pełnego sukcesu. Należy jeszcze dostarczyć mikroelementy, które poprzez uaktywnianie enzymów poprawiają czy też w ogóle umożliwiają przetworzenie azotu. Mikroelementy zawarte w nawozieNITROSPEED 39 są ukierunkowane właśnie na przemiany azotu. Molibden odpowiada za przemiany azotu azotanowego, a nikiel za przemiany azotu amidowego zawartego w tym nawozie. Podsumowując – dajemy roślinie konieczny do zbudowania jakości plonu składnik i narzędzia do jego skutecznego wykorzystania. Dodatkowo NITROSPEED 39 zawiera w swoim składzie tytan – mikroelement wykazujący działanie antystresowe i biostymulujące. Jest on istotnym elementem wspierania odporności roślin w warunkach stresu.

 

SPRAWDŹ WYJĄTKOWĄ OFERTĘ NA NITROSPEED 39!

WYPENIJ FORMULARZ - skontaktujemy się z TOBĄ!

 

Nasze marki