Loading

Siewy zbóż ozimych. 3 zasady, o których musisz pamiętać

25.09.2017
Przed nami siewy zbóż. Warto więc zwrócić uwagę na kilka aspektów związanych z tym zabiegiem agrotechnicznym, który stanowi początek realizacji potencjału plonotwórczego zawartego w małym nasionku. Aby prawidłowo wykonać siew należy pamiętać o trzech prostych zasadach.

Po pierwsze – termin siewu
W zależności od gatunku i odmiany może on zawierać się w szerokim przedziale od pierwszych dni września (jęczmień ozimy w Polsce północno-wschodniej) do niemalże połowy października (pszenica ozima w Polsce południowo-zachodniej).

W przypadku  zbóż, podobnie jak rzepaku, nie jest wskazane opóźnianie siewu. Ma to szczególne znaczenie odniesieniu do żyta i jęczmienia ozimego. Te gatunki krzewią się bowiem tylko jesienią.

Najbardziej tolerancyjna na termin siewu jest pszenica ozima, która może się krzewić zarówno jesienią, jak i wiosną. Reaguje jednak zwyżką plonowania na optymalny dla niej termin siewu. Szczególnym przypadkiem są tu odmiany przewódkowe, czyli pszenice jare, które możemy wysiewać późną jesienią np. po zbiorach buraka cukrowego lub kukurydzy na ziarno.

Po drugie – głębokość siewu
Przyjmuje się, że powinna ona wynosić 10-krotność średnicy ziarniaka, czyli przeciętnie 3-5 cm. Zwiększanie głębokości siewu nie jest zalecane, gdyż niepotrzebnie opóźnia wschody i czyni je nierównymi. Ponadto powoduje brak ustabilizowania miejsca wytworzenia się węzła krzewienia (opóźnienie procesu krzewienia).

Wszystko to powoduje zwiększoną podatność na choroby okresu kiełkowania i wschodów (zgorzel siewek). Aby uzyskać ten parametr na wzorcowym poziomie najważniejszym jest właściwe przygotowanie roli do siewu, a zwłaszcza jej ugniecenie. Z reguły nie ma bowiem tyle czasu od orki do siewu, aby gleba sama osiadła w naturalnym procesie.

Wybór narzędzi uprawowych dla uzyskania właściwego poziomu ugniecenia gleby jest duży. Można więc bez problemu dobrać sprzęt do gleby, jaka występuje w gospodarstwie. Najistotniejszy jest uzyskany wynik przygotowania gleby do siewu. Najprostszym sposobem, aby go sprawdzić jest stanięcie na takiej glebie. Zagłębienie jakie po nas pozostaje nie powinno być większe niż 2-3cm. Warto używać siewników, które umożliwiają utrzymanie zadanej głębokości siewu i doskonale kopiują wszelkie nierówności pola.

Po trzecie – ilość wysiewu
Kolejnym czynnikiem, który jest związany z siewem a w przyszłości warunkuje plon jest ilość wysiewu, a będąc bardziej precyzyjnym liczba nasion na jednostce powierzchni (obsada pierwotna).

Odchodzi się dzisiaj od standardowo określanej w kg/ha normy wysiewu, na rzecz normy wyrażonej liczbą nasion na jednostkę powierzchni (szt./m2). Biorąc ten parametr, masę tysiąca nasion (ziaren) i zdolność kiełkowania wyliczamy normę wysiewu konkretnego gatunku i odmiany uwzględniając jej możliwości krzewienia i intensywność wzrostu. Najczęściej gęstość wysiewu wyraża się w granicach 250-350 nasion/m2, choć dla odmian mieszańcowych normy wysiewu zaczynają się już od 200 nasion/m2.

Ważnym elementem jest też samo przygotowanie nasion. Zaprawa fungicydowa to dzisiaj standard, ale mając na uwadze potencjał plonowania odmian warto sięgnąć po materiał siewny zaprawiony również nawozem donasiennym. Najtrafniejszym wyborem jest sięgnięcie po kompleksowe rozwiązanie dostarczające szeroką paletę składników pokarmowych i gwarantujące najlepsze odżywienie wschodzącego łanu, czyli nawóz STIM+.

 

 

 

 

Nasze marki