Okiem eksperta: aktualna sytuacja upraw sadowniczych. Co po przymrozkach?

W miniony weekend wystąpiło znaczne ochłodzenie. W niektórych rejonach temperatury spadły do -2°C, a miejscowo notowano temperatury nawet do -5oC. W tej fazie wegetacyjnej rośliny sadownicze są bardzo podatne na uszkodzenia. Oszronione kwiaty i zwiędnięte młode przyrosty to tylko wizualny efekt. Oprócz strat ilościowych, mogą również wystąpić straty jakościowe.

Jak zatem zareagować po przymrozkach?

Każdy sadownik podejmuje decyzje we własnym zakresie, ale my zalecamy zabiegi regeneracyjne aminokwasami. Do szybkiej naturalnej reakcji rośliny na pojawiający się stres temperaturowy i jednocześnie szybki powrót na optymalne tory produkcji plonu, znakomicie sprawdzają się niskocząsteczkowe aminokwasy z początku szeregu homologicznego – glicyna, prolina i ich pochodne.  Podanie tych związków po ustąpieniu stresu przyspieszają regenerację roślin minimalizując negatywne skutki silnego stresu.

W tym celu polecamy zastosowanie MAXIMUS AminoMicro w dawce 0,5 kg/ha (gdzie glicyna jest nośnikiem mikroelementów) lub MAXIMUS AminoPerfect w dawce 0,75 kg/ha, który zapewnia szybką regenerację rośliny po ustąpieniu stresu. Dodatkowo produkty te zostały wzbogacone w biostymulator  MPC², który stymuluje roślinę do intensywnego wzrostu i rozwoju, przeciwdziała negatywnym skutkom chłodu, zapewnia prawidłowe pozyskanie i wykorzystanie energii.

PARTNERSTWO I WSPARCIE NA KAŻDYM POLU