Okiem eksperta: aktualna sytuacja upraw polowych.

Wyjątkowo ciepły luty i marzec co spowodowały znaczne przyspieszenie wegetacji, względem tego co obserwowaliśmy w latach poprzednich. Natomiast ostatnie tygodnie z mocnymi ochłodzeniami i przymrozkami, choć w normie dla tego okresu kalendarzowego, mocno dały się we znaki mocno rozwiniętym już roślinom.

Według prognoz pogody nadchodzący weekend ma być ciepły z temperaturami powyżej 20^oC. Po okresie chłodów i przymrozków pora wrócić na pola z zabiegami ochronnymi, które ze względu na pogodę były odkładane, aby nie wywołać zjawisk fitotoksycznych. Do zabiegów takich warto, a nawet trzeba dodawać nawozy dolistne.

Główna uwaga skierowana jest na produkty o działaniu stymulującym jak EP NATUR GEN (1-2 l/ha), czy MAXIMUS AminoPerfect (0,5-0,75 kg/ha), które mają za zadanie przyspieszyć regenerację roślin po mniejszych lub większych uszkodzeniach spowodowanych przymrozkami. Jednak utrzymujący się dłużej okres chłodu spowodował też pojawienie się objawów niedoboru makroskładników na roślinach. Najczęściej obserwowany jest deficyt fosforu, ale równie często można obserwować objawy wskazujące na niedobór więcej niż jednego makroskładnika. Efekt jest potęgowany przez obserwowane wiosną na wielu polach w mniejszym lub większym stopniu nadmiary wody po dość dużych późnozimowych i wczesnowiosennych opadach.

Zjawiska powyższe wskazują na konieczność stosowania nawozów makroskładnikowych takich jak MAXIMUS Platinum 20+20+20 lub MAXIMUS Platinum extra PK w dawkach 4 kg/ha. Celem tego zabiegu jest zapewnienie roślinom dostatecznej ilości makroskładników, aby okresach chłodów rośliny słabo pobierały składniki pokarmowe z gleby, a po wzroście temperatury metabolizm znacznie przyśpieszy. Zatem roślinom może brakować podstawowych makroskładników, które można szybko uzupełnić dolistnie. Ważnym aspektem jest również fakt, że nawozy MAXIMUS mają wbudowany biostymulator MPC², który dodatkowo poprawia regenerację roślin po chłodach.

Wsparcie i partnerstwo na każdym polu!