Okiem eksperta: aktualna sytuacja upraw polowych.
Początek lipca to już wyczekiwanie najpierw na małe żniwa (zbiór jęczmienia ozimego i rzepaku zbieranego dwuetapowo), a potem na właściwe (duże) żniwa. Okres ten nie powinien jednak usypiać naszej czujności. Mimo bliskości finału warto ciągle w zbożach ozimych i rzepaku prowadzić lustracje pod kątem chorób i szkodników, które mogą jeszcze poczynić znaczne straty. W zbożach zwracamy uwagę na mszyce i wciornastki oraz choroby fuzaryjne choć nie tylko. W rzepaku monitorujemy przede wszystkim szkodniki łuszczynowe, które mogą doprowadzić do znacznego osypywania się nasion.
KUKURYDZA
Kukurydza znajduje się w fazie intensywnego wzrostu. Niejako nadrabia czas stracony głównie w maju. To „nadrabianie” w wielu regionach kraju jest ograniczone deficytem wody. Aktualna faza rozwoju kukurydzy w większości gospodarstw nie posiadających odpowiedniego sprzętu, uniemożliwia już wykonywanie zabiegów nawożenia dolistnego, które byłyby znakomitą okazją do wykorzystania rozwiązań biostymulujących takich jak EP NATUR GEN. Jednak tam gdzie jest to możliwe warto użyć tego produktu celem wspomagania roślin w warunkach stresu w tym dominującego stresu temperaturowego jak i związanego z deficytem wody. Podczas przeglądania plantacji zwróćmy uwagę na mogące się pojawić naloty omacnicy prosowianki, która przy masowym wystąpieniu, może spowodować znaczne szkody w uprawie kukurydzy.
ZIEMNIAK
Ziemniaki, szczególnie odmiany przemysłowe, wymagają ciągłego monitorowania pod kątem chorób (głównie zarazy ziemniaka) i szkodników (głównie stonki ziemniaczanej), a w odmianach jadalnych wczesnych ciągle trwają wykopki. Kolejne zabiegi środkami ochrony roślin są znakomitą okazją do dodatkowej suplementacji składników pokarmowych drogą nalistną. Składnikiem dominującym w zabiegach wykonywanych teraz i później powinien być potas, dlatego MAXIMUS Platinum extra K w dawce 4 – 5 kg/ha, powinien być nieodzownym składnikiem mieszaniny zbiornikowej.
Warto uzupełnić również mikroelementy, a szczególnie żelazo, wpływające bardzo pozytywnie na parametry jakościowe ziemniaków, dlatego MAXIMUS AminoMicro w dawce 0,5 kg/ha będzie optymalnym rozwiązaniem w uprawie ziemniaka.
BURAK CUKROWY
W buraku cukrowym monitorujemy pojawienie się pierwszych objawów chwościka burakowego i stosownie do własnych obserwacji jak i ostrzeżeń z systemów monitorowania agrofagów wykonujemy zabiegi ochronne. Celne zdiagnozowanie początku infekcji jest o tyle istotne, że zniszczone przez chwościka fragmenty blaszki liściowej nie mogą już być odbudowane, a zbyt szybkie wykonanie zabiegu może skutkować większą ich liczbą w sezonie wegetacyjnym tej rośliny (co niesie za sobą dodatkowe koszty). Przy okazji zabiegów na chwościka możemy zaaplikować kolejny zabieg dolistny ukierunkowany na cechy jakościowe buraka cukrowego (polaryzacja, ograniczenie zawartości wolnych związków azotu).
W zabiegu tym łączymy MAXIMUS Platinum extra PKMg (4 kg/ha) z nawozem MAXIMUS AminoMicro(0,5 kg/ha). Wysokie zawartości mikroelementów w zabiegu oprócz stymulowania procesów fizjologicznych ukierunkowanych na produkcję cukru (żelazo, bor), poprawiają wykorzystanie wcześniej pobranego azotu (mangan, molibden, cynk), a także wpływają pozytywnie na zdrowotność roślin (miedź, mangan).
Na koniec dwa słowa o soi, uprawie, która zdobywa sobie coraz większą rzeszę zwolenników. Jest to też uprawa, w której, jeżeli nie rozpoczęła jeszcze kwitnienia, możemy wykonać drugi zabieg dokarmiania dolistnego. Korzystamy tutaj
z rozwiązań bezazotowych, aby niepotrzebnie nie rozleniwiać rośliny, a jednocześnie aplikujemy znaczną dawkę molibdenu, który jest składnikiem reduktazy azotanowej – enzymu dzięki któremu bakterie brodawkowe mogą wiązać azot atmosferyczny i udostępniać go roślinie. W zabiegu takim łączymy więc MAXIMUS Platinum extra PKMg (3 – 4 kg/ha), MAXIMUS extra ZnBMg (2 kg/ha) i EKOLIST mono Molibden (0,4 l/ha).